Szukaj na tym blogu

wtorek, 30 kwietnia 2024

Kashihara. Japonia 2024

 Okazało się, że nasze Kintetsu Free Pass nie było ważne w  pociągach Limited Express Kintetsu (2 godz. do Yamato Yagi) i musieliśmy jechać 3 godz. pociągiem lokalnym Express. Na dworcu w Kashihara-jingu.mae czekała na nas Hioko. Pojechaliśmy taxi, gdzie w bagażniku nie zmieściły się nasze waliy, do domu Mama-san. 


 Mało się tu zmieniło przez ostanie 7 lat. 





Poszliśmy na spacer i przy okazji zaszliśmy do oddalonego 40 minut piechotą supermarketu, żeby kupić kolację. Nabyliśmy też płatki owsiane i granolę, bo to zazwyczaj jemy na śniadanie w Hiszpanii. Wieczorami są promocje na suszi (4-5 euro za duże opakowanie i jest super świeże). 


Drugi dzeń spędziliśmy z Mama-san: obejrzeliśmy wystawę tkanych obrazów w Yamato- Yagi, poszliśmy do Imaicho z epoki Edo. Wieczorem poszłam z Esaú na dłuuuugi spacer. 

Zobaczyliśmy znany nam park przy świątyni.









Zaszliśmy na ulicę, gdzie 7 lat temu wynajmowaliśmy mieszkanie przez 3 miesiące.  Pola ryżowe, które znajdowały się za domem zniknęły a na ich miejscu wybudowano domy i bloki. 








 
1 maja


Spotkaliśmy się z Hide-san, zaprosił nas na lunch (o12.00) do Imaicho. Jedliśmy udon (gruby makaron z wywarem) i tempurę.


Hide zaprosił nas do domu na zieloną herbatę i czekaliśmy aż jego córka Tsugumi wróci ze szkoły. Niezłą niespodziankę jej zrobiliśmy. Ten duży obraz "Sagrada Familia" to moje dzieło, pozostałe są autorstwa Tsugumi, która także ma artystyczną duszę.


 

niedziela, 28 kwietnia 2024

Nagoja. Japonia 2024

Znowu w drodze, tym razem do Nagoya. 


Pociągi Shinkansen osiągają prędkość maksymalną do 320 km/h. Pierwsza linia o nazwie Tōkaidō Shinkansen została otwarta w 1964. 


Nagoja początkowo była wioską rybacką. W 1591 roku była główną kwaterą wojsk Hideyoshiego Toyotomi w kampanii koreańskiej. Po rewolucji Meiji nastąpił gwałtowny rozwój miasta. Od 1 października 1889 roku posiada status miasta. Miasto zostało niemal całkowicie zniszczone podczas II wojny światowej. Zostało jednak szybko odbudowane i jest jednym z najnowocześniejszych miast kraju.

Zbudowany w 1612 zamek Nagoya, którego część spłonęła podczas II wojny światowej i została odbudowana w swoim pierwotnym kształcie w 1959.












 






 

Obecnie nie możny wejść do wieży, gdyż trwają tu prace mające na celu jej odbudowanie aby spełniała warunki bezpieczeństwa podczas trzęsień ziemi. Przewiduje się, że prace zostaną zakończone w 2028 roku.

W 1018 r. odbudowano pałac  Honmaru, ale nie chcieliśmy stać w kolejce (pół godziny), bo był 29 stopni upału. 











Pojechaliśmy metrem do dzielnicy Sakae w centrum miasta. Można wjechać na Nagoya TV Tower. 


Szukaliśmy restauracji, bo była 14.00 a nam już głód dokuczał. Trudne to było zadanie, o tej godzinie prawie wszystkie były zamknięte. Japończycy jedzą lunch o 12.00. Najlepszym rozwiązaniem, w takich sztuacjach jest obiad w centrum handlowym na stacji metra, czy kolejowej. Tak też zrobiliśmy. W dodatku kelnerka rozmawiała trochę po hiszpańsku. 


Esaú zamówił wywar z gryczanym makaronem soba i warzywami, do tego katsudon (ryż z wieprzowiną w panierce i jajecznica).



Dla mnie zimna soba, wywar z mięsem i oczywiście miska białego ryżu. Makaron macza się w wywarze. 



 




 
W pobliskim parku ludzie oglądali mecz piłki nożnej w telewizji. Prawie hiszpańskie klimaty!!!


























Natknęliśmy się na stoiska z belgijskim piwem. 




Hotel APA niedaleko dworca. 


Wjechaliśmy na wieżę, gdzie mieści się hotel Marriot, bo jest tam maszyna, gdzie możny "wymienić" gotąwkę na jeny. ale się nie opłacało, postanowiliśmy zrobić to w Namba. Za to skorzystaliśmy z okazji i zjechaliśmy zewnętrzną, oszkloną windą. Zakupiliśmy też  Kintetsu rail pass 5 day pass plus- 5100 yen, bo na następny dzień mieliśmy jechać do Kashihara, a to kawał drogi. Pass jest ważny  w całej sieci kolei Kintetsu w regionie Kansai. 


Niedaleko hotelu było dużo barów, życie nocne tu kwitnie, no i zbliżał się Golden Week (parę narodowych świąt ).


Rano Esaú ucieszył się na myśl o hotelowym śniadanku. Chciało mu się tostów z dżemem, bo trochę się zmęczym jedzeniem ryżu. Dostaliżmy do wyboru trzy dania: wszystkie z ryżem!!!!
 Esaú wybrał ryż z kurczakiem i jajkiem, zupę miso. Zapytał, czy można bez jajak, ale się nie dało. 


Dla mnie przynieśli ryż z jajkiem i surowe mięso, którego nie lubię. Wymieszałam to wszystko i jakoś przełknęlam.