Szukaj na tym blogu

sobota, 20 kwietnia 2024

Tokio. Japonia 2024

Nareszcie nadszedł ten moment. Przygotowywałam plan tej podróży przez dwa miesiące. Postanowiliśmy nie kupować JR Pass, ze względu na wysoką cenę i zamiast jechać z Tokio do Kashihara pociągiem shinkansen zabukowaliśmy hotele w Yokohama, Kamakura, Odawara, Shizuoka i Nagoya. W ten sposób zwiedzimy nowe dla nas  miejsca.

Pierwszy etap: pociągiem y Alicante do Madrytu, stamtąd kolejką na lotnisko Barajas

Drugi etap: czekaliśmy 3 godz. na samolot do Frankfurtu, podróż zajęła nam 2,5 godz. Samolot(linii Iberia nie różnił się od Ryanair, ciasno było.  

Trzeci etap: 13 godz. lotu do Tokio Narita (linie Japan Air). Musieliśmy okrążyć Rosję i Ukrainę od południa, lecieliśmy nad Turcją, Turkmenistanem, Uzbekistanem i Chinami. Dostaliśmy kolację i śniadanie. 

Można było wybrać zestaw japoński (ryż, rodzaj mielonego kotleta, surówka, marynowane warzywa i owoce)


lub zestaw europejski (zamiast ryżu i mięsa kluski niokis z duszonymi warzywami i serem)


Na śniadanie omlet i duszone warzywa w sosie pomidorowym, owoce konserwowe, bułka, topiony serek, masło i jogurt). Omlet nam nie smakował i dostałam rozwolnienia, a do ubikacji była kolejka...


Nareszcie dotarliśmy!!!!


Na lotnisku Narita kupiliśmy karty SUICA, aby poruszać się metrem, koleją lub autobusami miejskimi. Można też nimi płacić w supermarketach. Sprzedaliśmy też euro, bardzo korzystnie (1 euro ok. 160 jenów). Kupiliśmy także bilety na pociąg Narita Express aby dojechać do dworca Tokio. Podróż zajęła ok. godziny. Dworzec Tokio jest ogromna, przemierzaliśmy tunele, które ciągną się w nieskończoność, aby znaleźć odpowiednią linię metra. Dojechaliśmy do stacji w pobliżu hotelu. W pobliżu na mapie, bo okazało się, że musieliśmy ciągnąć waliyzy przez wąskie uliczki, to y gorki, to pod górkę. Dotarliśmy do naszego lokum a tam schody!!!! Nie było windy!!! Na szczźście nasz pokój byl na pierwszym piętrze i recepcjonista pomógł nam wnieść bagaże.  

Tokio- stolica i największe miasto Japonii, położone na południowo-wschodnim wybrzeżu Honsiu i zarazem największa metropolia na świecie (12 978 6279 mieszkańców). Do 1868 roku miasto nazywało się Edo. Nazwa miasta Tōkyō oznacza Wschodnią Stolicę. Tokio zostało zniszczone przez trzęsienie ziemi w 1923, a także przez amerykańskie bombardowania podczas II wojny światowej w maju 1945 roku. 

Rano pojechaliśmy metrem (niezbędnym do poruszania się po mieście) do  Yanaka w "kociej" dzielnicy Yanesen. 


Ulica Yanaka Ginza słynie ze sklepików z rękodziełem oraz stoisk z lokalnymi smakołykami. Kupiliśmy słynne "kocie łapki", biszkopty z różnymi nadzieniami. Wcale nam nie smakowały, były suche a nadziena prawie wcale nie było widać. 










W Japonii praktycznie przy każdym domu stoją rośliny w doniczkach.


Zatrzymaliśmy się  tamtejszej świątyni. 










Pojechaliśmy do ogrodu Rikugien (wejście 300 jenów) zbudowany dla szoguna Tokugawa. Uważany jest za najpiękniejszy ogród krajobrazowy w Tokyo. Rikugien został stworzony w oparciu o motyw poezji Waka. Nazwa dosłownie oznacza „ogród sześciu wierszy” i odtwarza w miniaturze 88 scen ze słynnych poezji.  
 


 

 






 










Schroniliśmy się przed deszczem w tamtejszej herbaciarni Tsutsuji no Chaya,. Kupiliśmy udon i do tego podali nam zieląną herbatę matcha. Udon to rodzaj grubego, miękkiego makaronu zrobionego z mąki pszennej. Udon jest przeważnie podawany na gorąco w bulionie. Do zupy dodaje się m.in.: tempurę, kaki-age (rodzaj tempury w postaci wiązki ryb, skorupiaków, krewetek), abura-age (rodzaj smażonego na głębokim oleju tofu) oraz warzywa, w daniu o nazwie kitsune-udon. 


Młode bambusy


 Hotel Flexstay Inn Shirogane (dzielnica Minato)- 132 € (2 osoby, 2 noce). 




Palnik elektryczny


Łazienka standard



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz