6 września 2017
Innego dnia wybraliśmy się pociągiem do malutkiej, górskiej wioski Akameguchi.
Innego dnia wybraliśmy się pociągiem do malutkiej, górskiej wioski Akameguchi.
Stamtąd autobusem zobaczyć wodospady Akame, gdzie trenowali wojownicy ninja. Autobus był prawie pusty, a na zewnątrz padał deszcz.
Na szczęście kiedy dojechaliśmy przestało padać i ku naszej uciesze nie było tam turystów, jak zapewne latem. Sklepy i restauracje zamknięte na cztery spusty. Cały szlak, czyli 4 km. trwa 2 godz. schodami w górę. Natomiast zejście zajęło nam godzinę.
Ubikacje w mniejszych stacjach przypominały nasze PRL-wskie, czyli dziura w podłodze.
Szlak jest bardzo łatwy i widoki piękne- polecam. Rzekę zamieszkują salamandry olbrzymie, chociaż trudno je zobaczyć, za to przy wejściu jest sala, w której znajdują się akwaria, gdzie można podziwiać te płazy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz