W sobotę przyjechała Hiroko z przyjacielem Kaijo-san, ktąry zabrał nas swoim autem na wycieczkę.
Najpierw pojechaliżmy do historycznej wiodki Seki-juku, była to 47 z 53 stacji na drodze Tōkaidō, łączącej Edo (Tokio) z Kioto w epoce Edo (1603-1868). Wymoczyliśmy stopy w chłodnej wodzie.
Rano nie bylo jeszcze dużo turystów.
Możny tu zwiedzić sporo domów z epoki Edo.
Mnóstwo tu sklepików z używanymi rzeczami.
Widok z tarasu
Zaszliśmy na kawę do riokanu w stylu retro.
Srebrne filiżanki znalezione podczas sprzątania piwnicy
Szczególnie podobały mi się malowane szafki.
Pojechaliśmy na obiad i Hiroko zamówiła tempurę, yakitori (szaszłyki z kurczaka w tym: żołądek, chrzastki, skóra i serca) i Sukiyaki, gdzie warzywa, tofu i wołowinę gotuje się w bulionie z sosu sojowego (shōyu), mirinu, sake, cukru. Po ich wyjęciu z naczynia zanurza się je w miseczce z surowym jajkiem.
Kaijo- san kupił słodycze z anko (pasta z czerwonej fasoli gotowanej z cukrem).
Później pojechaliśmy do Shigaraki, słynącego z wyrobów ceramicznych. W szczególności z produkcji tanuki.
Według wierzeń tanuki to istoty, które posiadają nadprzyrodzone moce i duchowe właściwości. Mogą one zapewnić ochronę przed chorobami i przynieść szczęście w interesach. Ponadto, uważano, że tanuki to symbole dostatku i bogactwa. Potrafią zmieniać postać i przybierać kształty przedmiotów, roślin, innych zwierząt, wreszcie zmieniać się w ludzi, często mnichów. Jednak wobec ludzi tanuki są życzliwsze, choć przejawiają przesadne skłonności do wojaczki i konfliktów. Tanuki ma osiem atrybutów, które przynoszą szczęście: bambusowy kapelusz, który chroni przed kłopotami; wielkie oczy, które pomagają bacznie postrzegać otoczenie i podejmować dobre decyzje;butelkę sake, która reprezentuje cnotę, zaletę, wartość; duży ogon, który pozwala utrzymać równowagę, spokój i siłę, aż do osiągnięcia sukcesu; ponadwymiarowe jądra symbolizujące szczęście w finansach; weksel z przyrzeczeniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej, reprezentuje zaufanie; wielki brzuch symbolizujący stanowczość (używa go jako bębna); przyjazny uśmiech.
Zajechaliśmy też do parku tematycznego Mentai Park nad jeziorem Biwa.
Spróbowaliśmy kusaten mentaiko- ikrę dorsza z pikantną papraką.
Biwa to największe, słodkowodne jezioro Japonii ( 670 km²) a także najstarsze w kraju.
Na kolację nigiri z mentaiko
W drodze powrotnej musieliśmy jechać przez Kioto. Kaijo-san zawiózł nas tars widokowy, skąd podziwialiśmy nocną panoramę miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz