Szukaj na tym blogu

czwartek, 2 maja 2024

Taima-dera. Japonia 2024

  Wstaliśmy o 8.00 i na śniadanie nareszcie zjedliśmy płatki owsiane i granolę zakupione w supermarkecie, co nie jest łatwe, bo nie we wszystkich można to znaleźć.


Mama-san poradziła nam, żebyśmy pojechali do świątyni Taimadera, która znajduje się całkiem blisko Kashihara. Poszliśmy więc na stację i wsiedliśmy do pociągu, który nie zatrzymał się na stacji Taimadera. Trzeba zwracać uwagę na rodzaj pociągu, my jechaliśmy półekspresem, który nie zatrzymuje się na wszystkich stacjach. Zdecydowaliśmy jechać do stacji Furuichi a stamtąd dalej do Kawachinagano, położonego u podnóża gór Izumi Katsuragi.  W tamtejszym markecie szukaliżmy przekąsek na drogę a było w czym wybierać. 





 Kawa i kanapki w supermarkecie.


Hiroko napisała nam, że warto zobaczyć pobliskie miasto Tombayashi, tak też zrobiliśmy. 

Jinaimachi (z epoki Edo)  i spustoszałe ulice. 
















 

 

W końcu dotarliśmy do  Taima-dera. Właśnie tu można zobaczyć jedyna świątynia w kraju, gdzie znajdują się bliźniacze, orginalne pagody z około 710 r. ). Os kwietnia do maja kwitną tu piwonie, jedna z największych atrakcji tego miejsca. Część niestety już przekwitła.






































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz